Gra Play By Forum na motywach genialnego serialu Supernatural. |
| | East High | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Mistrz Gry
Liczba postów : 133 Na forum od : 21/07/2014
| Temat: East High Sob 11 Lis 2017, 19:41 | |
| Szkoła średnia znajdująca się we wschodniej części miasta. | |
| | | Nicolas White
Liczba postów : 145 Na forum od : 26/07/2014
| Temat: Re: East High Pią 16 Lut 2018, 19:33 | |
| 8 lipca 2016 Poranek Z komisariatu Nico udał się prosto do szkoły, gdzie uczęszczają Smithowie, jak i druga z ofiar. Zaparkował samochód kawałek dalej, po czym udał się prosto do dyrekcji szkoły. - Witam, jestem Henry Buford z FBI i prowadzę śledztwo w sprawie niedawnych zabójstw. - wyjaśnił swoją obecność. - Czy mógłbym porozmawiać z Alice i Ethanem Smithami..? Mam bardzo ważne pytanie do nich. - zapytał i pokiwał głową, słuchając odpowiedzi. Rozejrzał się po gabinecie. - A tak z ciekawości zapytam, czy pan Gregory Willikins dzisiaj jest w pracy..? - zapytał bez nacisku, przyjaznym tonem. - Ale nie trzeba go wołać, tak tylko pytam. Poznałem go wczoraj, kiedy odwiedziłem dzieciaki, aby przesłuchać je w sprawie Jacka Taylora. - zapewnił. Nie chciał, aby mężczyzna dowiedział się, że znowu wypytuje dzieciaki, lub co gorsza, że jest w szkole... | |
| | | Mistrz Gry
Liczba postów : 133 Na forum od : 21/07/2014
| Temat: Re: East High Pią 16 Lut 2018, 19:38 | |
| Dyrektor szkoły - pulchny mężczyzna o wieczne przerażonym wyrazie twarzy - wyglądał na wstrząśniętego wizytą federalnych w swoim gabinecie. Zapewnił oczywiście natychmiastową pomoc i kazał sprowadzić dwójkę nastolatków do pokoju, a co do profesora Willikinsa, to poinformował, że powinien teraz przebywać w swoim gabinecie. Miał przerwę między prowadzonymi zajęciami i spędzał ją zazwyczaj na sprawdzaniu prac uczniów. Wkrótce dzieciaki zjawiły się u dyrektora - raczej nie do końca zachwycone kolejnym spotkaniem z Nicolasem - który jeżeli było trzeba zostawił je same z federalnym. | |
| | | Nicolas White
Liczba postów : 145 Na forum od : 26/07/2014
| Temat: Re: East High Pią 16 Lut 2018, 19:44 | |
| Podziękował dyrektorowi za pomoc i poczekał, aż ten zostawi ich samych. - Ethanie wspominałeś w domu coś o porwanej koszuli wuja zdaje się. Kiedy to było..? - zapytał, opierając się biodrem o biurko dyrektora. Wyprostował się i skrzyżował przedramiona na klatce piersiowej. - Powiedz mi kiedy to widziałeś i w jakich warunkach. Najlepiej opowiedz po kolei co i jak. - co prawda nie miał wątpliwości, że to Gregory jest wilkołakiem, jednak musiał się upewnić... | |
| | | Mistrz Gry
Liczba postów : 133 Na forum od : 21/07/2014
| Temat: Re: East High Pią 16 Lut 2018, 19:49 | |
| - Nie pamiętam dokładnie... To było chyba - Ethan zastanowił się, po czym podał datę pasującą, z różnicą jednego dnia przez kiepską pamięć, do pierwszego morderstwa. - Pan G wyszedł z warsztatu z naderwaną koszulą, powiedział, że zahaczył o coś majstrując przy aucie. Czemu to takie ważne? - Chyba nie podejrzewacie, że może mieć coś wspólnego z tymi morderstwami! - uniosła się Alice. - Co? - Ethan wydawał się rozbawiony absurdem podobnego stwierdzenia. - Pan G mordercą? On nawet muchy by nie skrzywdził. Ledwo co tyka alkohol, nie pali, a większej oazy spokoju trudno szukać. Większość nauczycieli dostawała piany z Jackiem i jego kumplami, często prosili go żeby im pomógł bo jako jedyny umiał zachować spokój przy tym idiocie. - Ethan! | |
| | | Nicolas White
Liczba postów : 145 Na forum od : 26/07/2014
| Temat: Re: East High Pią 16 Lut 2018, 20:01 | |
| - Spokojnie dzieciaki, właśnie wykluczam go z grona podejrzanych. - skłamał gładko. Data jak nic pasowała do czasu zabójstwa pierwszej ofiary. Teraz pozostało jakoś upewnić się, no i zapolować na wilkołaka. - No nic, wygląda na to, że trafiłem na kolejną ślepą uliczkę. Może poszczęści mi się u Taylorów... - zagadnął w zamyśleniu. pożegnał dzieciaki i dyrektora, po czym wrócił do samochodu. Udał się po dwa cheeseburgery i dużą colę, po czym zaparkował bliżej szkoły. Zamierzał poczekać, aż Gregory opuści szkołę i śledzić go. Jeżeli będzie trzeba, cały dzień i noc... | |
| | | Mistrz Gry
Liczba postów : 133 Na forum od : 21/07/2014
| Temat: Re: East High Pią 16 Lut 2018, 20:09 | |
| Gregory opuścił szkołę i... pojechał do sklepu, gdzie zrobił zakupy, po czym... pojechał do domu... 9 lipca 2016 poranek Profesor Greogry Willikins wyjechał z domu, zatrzymał się w kawiarni po drodze po kawę i kanapki na wynos - widać było, że zaspał - po czym przyjechał do pracy, rozpoczynając dzień od zajęć z fizyki. Po nich miał godzinne okienko, które spędzał w gabinecie. | |
| | | Nicolas White
Liczba postów : 145 Na forum od : 26/07/2014
| Temat: Re: East High Pią 16 Lut 2018, 20:43 | |
| Obserwacja Gregory'ego była... niezwykle nudna.
Kiedy następnego dnia nauczyciel znowu udał się do szkoły, Nico nie miał wyjścia. Musiał działać z tym, co miał. Wsadził do pistoletu magazynek ze srebrnymi nabojami, zaś za pasek nóż o srebrnym ostrzu. Tak na wszelki wypadek. Wszedł do szkoły i odszukał gabinet Gregory'ego. Mężczyzna był w środku. Nico odszukał najbliższy przełącznik i włączył alarm w całej szkole. Dzieciaki powinny zostać natychmiast wyprowadzone przez nauczycieli. To zmniejszało ryzyko ofiar postronnych. I świadków. Natychmiast też wszedł do gabinetu nauczyciela i wycelował do niego z pistoletu. Prościutko w serce. - Powiedz tylko dlaczego zabiłeś tego pierwszego, wilkołaku..? - zapytał bez żadnych emocji. - Mów! - ryknął spoglądając prosto w oczy potwora. Był gotów w każdej chwili strzelić... | |
| | | Mistrz Gry
Liczba postów : 133 Na forum od : 21/07/2014
| Temat: Re: East High Pią 16 Lut 2018, 21:02 | |
| Na dźwięk alarmu Greg uniósł zaskoczony głowę i wstał od biurka, zapewne po to by zgodnie z wymogami skierować się do wyjścia. Niestety ktoś zagrodził mu drogę, uzbrojony w pistolet... Mężczyzna uniósł otwarte dłonie do góry. - Miałem nadzieję, że żaden łowca się nie zorientuje - powiedział spokojnie. - Chociaż gdy agent FBI próbował mi wcisnąć srebrną piersiówkę wiedziałem już, że jestem w kręgu podejrzanych - powiedział. - Proszę... To nie tak jak się wydaje. Żyję w tym mieście od szesnastu lat, nikogo nie zabiłem... Teraz... To była chwila słabości... Nawał pracy, przygotowanie dzieci do zawodów, Alice zaczęła się obracać w nieciekawych kręgach, tyle stresu... I wtedy tamten mężczyzna napadł mnie w zaułku. Nie wytrzymałem! Kiedy doszedłem do siebie on już był martwy, a jego nadgryzione serce było w moich rękach. Willikins przetarł twarz dłonią. - Zabrałem je i wyrzuciłem do rzeki... Chociaż pokusa by wgryźć się w nie i dokończyć posiłek była... Była duża... - powiedział łamiącym się głosem. - Z Jackiem też nie tak to miało być. Pojechałem na ognisko zabrać dzieciaki z ogniska i wpadłem na niego po drodze, gdy po tej kłótni z Ethanem i Alice poszedł się przejść. Uważał, że jego kłótnie z Alice to moja wina, nie chciałem z nim rozmawiać, złapał mnie za ramię i szarpnął... I... Gregory schował na chwilę twarz w dłonie i odetchnął. - Strzelaj jeśli musisz - powiedział. - Nie będę stawiał oporu, ale proszę... Chciałem tylko dobra moich dzieci, wytrzymałem tyle lat, przysięgam, że to się nie powtórzy... | |
| | | Nicolas White
Liczba postów : 145 Na forum od : 26/07/2014
| Temat: Re: East High Pią 16 Lut 2018, 21:33 | |
| - No tak oczywiście, bo przy każdym zabójstwie ofiara ma wyrwane serce. - rzucił sarkastycznie i wysłuchał mężczyzny do końca. Przynajmniej czas działał na jego korzyść i szkoła z każdą chwilą pustoszała. - Myślisz, że uwierzę w dobre potwory?!?! - podniósł głos i zacisnął szczęki. Odczekał moment. - Potwory zabiły na moich oczach rodziców, dziadków i moją żonę. Moja córka zmarła przez kolejnego potwora! - zachłysnął się gniewem i zamrugał. Odetchnął głębiej. Zawahał się. Po raz pierwszy w życiu! - Zabiłeś człowieka, posmakowałeś jego krwi. Sądzisz, że opanujesz się następnym razem..? - zapytał, lecz wciąż mierzył. - Nie powtórzy się tak..? Dopóki ktoś znowu cię nie zdenerwuje... - wraz z ostatnim słowem po prostu strzelił. Celując prosto w serce. Odległość nie była zbyt duża, bowiem dzieliło ich biurko. Głupi moment wahania. - Potwór to potwór. Kiedy raz zasmakuje ludzkiej krwi, już się od tego nie uwolni. Będzie dalej zabijał - w głowie White'a pojawił się głos Thomasa, jego przybranego wuja. Kiedy było po wszystkim, wyrwał jego wilkołacze kły, wyszedł ze szkoły i podszedł do policjantów, którzy przyjechali na wezwanie szkolnego alarmu. Poznał kilku, byli to ci sami z komisariatu, który odwiedził. - Nauczyciel Gregory Willikins został zastrzelony w swoim gabinecie. Sprawcy nie znalazłem. Nie jest jednak pozbawiony serca. Oddaje wam śledztwo, dostałem nowe rozkazy. Nic tu po mnie. - pożegnał policjantów i wrócił do swojego samochodu. W tym mieście nie miał już nic do roboty...
zt. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: East High | |
| |
| | | | East High | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|